Krem pod czy Siquens Prevention - i mali pocieszyciele

Witam!
Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat kremu pod oczy Siquens.



Jak informuje nas producent: krem natychmiastowo i długotrwale nawilża delikatną skórę wokół oczu, dając jej uczucie komfortu i odprężenia. Wygładza zmarszczki mimiczne, jednocześnie chroniąc skórę przed oznakami starzenia. Niweluje objawy zmęczenia oraz cienie i obrzęki pod oczami, nadając spojrzeniu świeżość i blask.
Osobiście uważam, że krem ten naprawdę nawilża, wygładza i chroni skórę wokół oczu, oraz likwiduje opuchliznę i cienie. Jestem naprawdę pod wrażeniem ;-)


Kremik jest bardzo przyjemny w użyciu, nie podrażnia skóry, ani nie powoduje łzawienia oczu.
Konsystencja jest lekko żelowa, co ułatwia nam rozprowadzenie produktu, zapach jest bardzo delikatny (ledwie wyczuwalny) - co mi bardzo odpowiada!
Krem wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia żadnych tłustych śladów. Dozowanie dzięki tubce jest bardzo wygodne!
Co mi się najbardziej w nim podoba - cienie naprawdę znikają, a krem daje nam efekt delikatego rozświetlenia i świeżości skóry - uwielbiam to w nim, szczególnie rano gdy jestem zmęczona po zastosowaniu widzę różnicę na skórze, która (mam wrażenie), że się delikatnie błyszczy!:-)
Krem do stosowania na dzień i na noc
15ml - 35/40zł. Cena dosyć wysoka, ale polecam!;-)

Kochacie owocowe zapachy ?!
Mój ulubiony krem do rąk z Rossmanna powinien Wam przypaść do gustu:


Pokochałam go za piękne i bardzo poręczne opakowanie, no i oczywiście za cudowny zapach - kombinacja mandarynek i grejpfruta połączona z ekstraktem z liści.
Nawilża dobrze i nie pozostawia tłustej warstwy, cena też jest zachęcająca :-)
75ml kosztuje ok 4zł.

i coś na zbliżające się jesienne wieczory!
Bestsellerowa seria "Pretty Little Liars" autorstwa Sary Shepard:



Powoli zbieram sobie wszystkie części - mam 4, czyli połowa za mną...
szczegółów ksiażki nie zdradzam, zajrzyjcie same ;-)
Empik: 19,90zł!

Y.

Najlepszy wybór - kokosowy raj!

Witajcie!
Po długiej przerwie spowodowanej pracą, wracam z kolejną kokosową notką :)
Moje włosy bardzo lubią kokos, dlatego staram się im go jak najczęściej dostarczać!
Jakiś czas temu zaczęłam stosować na włosy olej kokosowy - który okazał się prawdziwą rewelacją i wybawieniem, a niedawno do niego dołączył szampon Timotei oraz olejek kokosowy firmy Oriflame:


Włosy matowe, przesuszone, trudne do rozczesania? Najwyższa pora na wakacje dla włosów :)
Marka Timotei niedawno wypuściła na rynek całkiem nowe szampony i odżywki do włosów - Timotei with Jericho Rose.
Moją uwagę odrazu zwróciły buteleczki, które mają fajny poręczny kształt, są bardzo estetyczne i ładne!
Potrafią zwrócić na siebie uwagę :)


Nowe szampony chronią włosy przed utratą koloru, przesuszeniem, pielęgnują je, oraz nadają im moc i blask!
Wszystko to dzięki zawartości m.in.: olejku kokosowego, ekstraktu z henny czy olejku acai.
Produkt, który ja posiadam to szampon i odżywka 2 w 1 - intensywna pielęgnacja - z dodatkiem olejku kokosowego!
Od samego początku bardzo pozywtywnie mnie zaskoczył, po zastosowaniu włosy stają sie bardziej miękkie i dużo łatwiej się je rozczesuje, a zapach jest bardzo przyjemny.


Buteleczka o pojemności 400ml starcza na długo a sam produkt jest bardzo wydajny, posiada również bardzo wygodny dozownik, nie ma żadnych problemów z wydobyciem szamponu do końca:)
Cena również bardzo przystępna ok 10zł, w promocji znajdziemy go nawet za 6 zł.
Polecam go Wam serdecznie, a sama mam zamiar wypróbować inne produkty tej serii.

a teraz coś małego niepozornego:


Hot Oil - olejek kokosowy na gorąco! - Oriflame.
15 ml prawdziwego kokosowego raju na włosy i odrazu widzimy różnicę.
Tę małą buteleczkę wsadzamy na 1 minutę do gorącej wody i następnie nakładamy na włosy ciepły olejek i gotowe! Używam go w ten sam sposób co olej kokosowy - czyli jako maseczkę albo na końcówki!
Rezultaty są podobne :)
Cena - ok 3zł, nie jest zbyt wielka, więc jeśli będziecie miały możliwość sprawdzcie go:)
Jak widzicie bardzo lubię kokosowe produkty do włosów, a jakie są Wasze doświadczenia z kokosem?!

Miłego Kokosowego Dnia :)
Y.

Czysta skóra - Garnier

:)
Chciałabym Wam dziś przedstawić moich przyjaciół do pielęgnacji twarzy z Garniera.



Najpier dwa moje ulubione żele oczyszczające:
1. Żel oczyszczający - odblokowuje pory i redukuje nadmiar sebum. Jego formuła z kwasem salicylowym i mineralnym cynkiem zapewnia podwójne działanie: eliminuje zaskórniki oraz usuwa nadmiar sebum i zanieczyszczenia. Produkt stosuję na codzień :)
2. Żel oczyszczajacy - wzbogacony w wyciag z zielonej mięty i witaminę E. Skutecznie neutralizuje toksyny oraz usuwa makijaż. Skóra wydaje sie odświeżona a co najważniejsze widocznie oczyszczona.
Oba żele (200ml) są dosyć wydajne i znajdują się w wygodnych opakowaniach z pompką (co ułatwia używanie) . Transparentna formuła żelu wytwarza pianę, która daje sie dość łatwo spłukać.

Kolejnym produktem, który bardzo sobię cenie jest Peeling Brusher:



Wzbogacony o kwas salicylowy oraz o naturalne składniki,usuwa martwe komórki naskórka i redukuje nadmiar sebum.
Jaki jest jego sekret? 180 ultramiękkich elastycznych włókien. Muszę przyznać, że są bardzo przyjemne:) Szczoteczka nie podrażnia twarzy, pomaga nam ją oczyścić, przy okazji robimy masaż twarzy i jak wiadomo powodujemy lepsze ukrwienie naszej skóry!
a po tym wszystkim krem do twarzy:



Krem nawilżajacy 24h przeciw przesuszeniu. Doskonale nawilża skórę :)
Pudełeczko (50ml) choć wydaje sie małe, jest wydajne. Krem jest o przyjemnym zapachu, jego konststencja też jest o.k, wchłania się bardzo szybko.

Duży minus - testowanie na zwierzętach! Zastanawiam nad zamianą tych produktów po ich wykończeniu...../Kiedyś nie zwracałam na to zbytniej uwagi, czas dorosnąć.
Nie chcę tutaj deklarować się, że już wogóle nie kupię żadnego kosmetyku z tych, które są testowane na zwierzętach, z pewnością będa zwracała dużo większą uwagę na kupowane produkty!
Kocham wszystkie zwierzęta i ich los również mi nie jest obojętny;)


Jak ma się Wasza przygoda z kosmetykami tej firmy ?
Pozdrawiam Y !

Weekendowe mini zakupy :)

Zero nowości, tylko małe weekendowe zakupy;)
Produkty już pewnie znacie, więc nie będę się szczegółowo rozpisywała!
Małe bajerki, ale jakże przydatne...




- Masło Kakaowe - czekoladowy Balsam do ust - Ziaja (ok 5zł)
uwielbiam te balsamy, świetnie się rozprowadzają na ustach, nie są widoczne, nabłyszczają oraz doskonale nawilżają a przy tym cudownie pachną :)
- Wazelina Biała kosmetyczna - ( ok 2 zł)
malutka, w sam raz do torebki, zapobiega wysuszaniu skóry, chroni ją i co ważne wspaniale natłuszcza, no i regeneruje uszkodzony naskórek - polecam:)!
- Pędzel do pudru (ok. 10 zł) - cóż urzekł mnie kolor :)



Też Was cieszą takie małe szybkie zakupy ?! Jak dla mnie są najlepsze :)
a teraz coś co kupiłam sobie na rozpoczynający się weekend;)



Udanego wypoczynku
Pozdrawiam
Y.

Tutti Frutti - Masło do ciała - Farmona

Witajcie;)
Po górskiej przerwie wracam do Was z moim ulubionym masełkiem;)
Masło do ciała - liczi&rambutan z Farmony.


Prawdziwe tropikalne szaleństwo, które wyzwala zmysły!
Masełko znajduję się w bardzo wygodnym opakowaniu - pięknym kolorowym pudełeczku, z którego bez trudu uda się nam wyciągnąć całą zawartość.
Konsystencja jak dla mnie bardzo przyjemna, gęsta, nie rozlewająca się i co najważniejsze nie spływa z ciała - duży plus dla mazidła.


Masełko wchłania się bez problemu, a afrykańskie masło Karite sprawia, że ciało staje się nawilżone, delikatne i miękkie. Widoczne w masełku czarne drobinki masują naszą skórę - co jest bardzo fajne :)
Zapach jest zniewalająco słodki, taki jak lubię;) Jest bardzo intensywny, i moim zdaniem dość długo utrzymuje się na skórze.


Pojemność (250ml) i wydajność są ok;) Masło jest gęste, więc nie musimy go nakładać aż tak wiele, choć to też zależy od tego, kto jakie ma przyzwyczajenia.


Jesli lubicie takie masełka i słodkie, tropikalne zapachy to polecam go serdecznie.
Sama osobiście do niego wrócę i na pewno skorzystam z innych (równie cudowych) zapachów:)!
Masło Tutti Frutti - 250ml za ok 12zł. - jak widzicie cena także zadowalająca!
Pozdrawiam Was:)
Y.

Wakacyjnie !

Wakacje - Zakopane, to wszystko sprawiło, że nie miałam kiedy napisać...
ale znalazłam chwilę pomiędzy wyprawami i przedstawiam Wam moje gwiazdy Truskawkowe :)




Woda toaletowa o zapachu Truskawki z bitą śmietaną - Star Nature, która pachnie wprost przebajecznie;) wiadomo na skórze nie utrzymuje się mega długo, ale świetnie ją chłodzi i roztacza nad nią cudny zapach! - woda - ok 15zł! oraz...
Zestaw trzech produktów z Avonu o zapachu Truskawki z białą czekoladą (jeszcze lepiej;))))
żel pod prysznic (200ml) kocham się w nim pienić, fajna przygoda :P
balsam do ciała (200ml) lubię go bo nawilża moją skórę i daje jej wspaniały zapach
i na koniec mgiełka do ciała (125ml)  - zestaw - ok 20zł

Truskawkowe Szaleństwo!! :)


I teraz coś co dorwałam na Krupówkach:
Odświeżający SHAKE do kąpieli pod prysznic o zapachu świeżego ogórka i soczystego melona



W Starej Mydlarnii zakupiłam super shake - połączenie olejku z żelem, coś wspaniałego,  po wykąpaniu się w tym cudeńku nie musimy sie już niczym smarować;) skóra staje sie nawilżona i oczyszczona, produkt idealny na lato!
Przeznaczony jest głównie do kąpieli pod prysznicem.



Przyznam,że pachnie rewelacyjnie i tak samo sprawdza się w łazience ;)
Jeśli lubicie owocowe, swieże zapachy to polecam go bardzo serdecznie ;)
Cena - ok 21zł  (250ml)- uważam, że nie jest mega wielka;)


Wracam na szlaki;) Do usłyszenia niebawem!!:)
Y.

Olej Kokosowy Organiczny

Lubicie Kokos?! Ja uwielbiam:)
Dlatego chciałabym Wam przedstawić Olej Kokosowy o cennych właściwościach kulinarnych i kosmetycznych!


Co znajdziemy na etykiecie; Znakomity do smażenia i pieczenia, nadaje potrawom egzotyczny posmak. Dzieki zawartości kwasu laurynowego naturalnie wspomaga odporność organizmu.
100% naturalny, nierafinowany, niearomatyzowany!
  • Produkt BIO ;)
Oleju kokosowego można używać jako smarowidło do pieczywa, do smażenia, wyrobu ciast, lub w czystej postaci jako suplement diety. Dostarcza organizmowi zdrowych źródeł energii. Nie odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej! Właściwości chemiczne oleju sprawiają, że jest łatwiejszy w procesie metabolizy.
Niezwykle nawilża całe ciało, skórę rąk, stóp i innych suchych części ciała.
Szybko się wchłania, po zastosowaniu oleju skóra nie jest tłusta, ale nawilżona i delikatna.



Moje doświadczenia z tym olejem nie są powalające, ale myśle, że są wystarczającego, aby Wam go zaprezentować.
Używałam go jako maski na włosy - wspaniale nawilża moje włosy i sprawia, że nie wypadają już w takiej ilości co zawsze, są miękkie i gładkie - super sprawa;), czasem stosuję go również na same końcówki - wreszcie się nie rozdwajają - polecam!
Bardzo dobrze działa również na skórę, oraz na spierzchnięte usta;)
Muszę go jeszcze wypróbować w kuchni ;)

Dużym minusem jest cena tego słoiczka, za swój (200ml) zapłaciłam aż 35zł (Piotr i Paweł), ale wiem, że można go znaleźć po dużo niższej cenie :)

Dziękuję BloGosi za zapoznanie mnie z nim ( Kochana jesteś nieoceniona w tych sprawach :))

i zapowiedź kolejnej Truskawkowej notki :



Do usłyszenia
Y :)