Dzisiaj chciałabym Wam w wielkim skrócie przedstawić jedno z moich ulubionych maseł do ciała:
Balsam do ciała z masłem shea - len z grejfrutem.
Kiedyś nie przepadałam za tego typu masłami, ale po pierwszym pudełeczku, nie mogłam się z nim rozstać!


Największym atutem masełka jest jego niesamowity zapach (musicie sobie to niestety tylko wyobraźic), pachnie ono zniewalająco, owocowa nuta utrzymuje się na ciele (i nie tylko) bardzo długo z czego jestem niezwykle zadowolona! :) Świeży zapach zazwyczaj poprawia mi samopoczucie, i pozwala na chwilę relasku!
Masło bardzo dobrze nawilża skórę, trzeba uważać żeby z tym nawilżeniem nie przesadzić.
Można go stosować zarówno na całe ciało, na dłonie i stopy, jak i na usta - jest dobry do wszystkiego!
Produkt starcza na bardzo długo, mi zazwyczaj na 1-5/2 miesiące, cena też nie jest jakaś mega ogromna - 24,50zł / 100g !
Polecam do wypróbowania! ;-)
Na koniec pozachwycam się płynem do demakijażu z Bielendy oraz tonikiem z Ziaji:


Dwufazowy płyn z Bielendy jest ze mną już od jakiegoś czasu i jestem z niego bardzo zadowolona, zarówno awokado, bawełna jak i czarna oliwka, którą teraz stosuje świetnie wywiązują się ze swojej roli, usuną każdy makijaż, zrobią to szybko i skutecznie, przy czym nie podrażnią naszej skóry ani oczy ;-)



Ogórkowy tonik również mnie nie zawiódł, jest to już któraś buteleczka z kolei i nadal jestem nia zachwycona, cudowny zapach, uczucie świeżości i delikatne nawilżenie - nic dodać, nic ująć ;)
a gąbeczki do twarzy same rwały się do zdjęć ;-)

Czas na jesienną lekturę przy herbacie :) Miłego popołudnia:


Y.

38 komentarzy:

  1. Pierwsze widzę takie masło! Gdzie można je kupić? Połączenie zapachów jest wręcz intrygujące!
    Gąbeczki Calypso też mam i uwielbiam je :-)
    A ten wrzos cudownie się prezentuje na zdjęciach! Powinnam sobie kupić jedną taką doniczkę :-)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie kosmetyki, które nadają się 'do wszystkiego'. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że za masłami do ciała jakoś specjalnie nie przepadam, ale kto wie, może się wkrótce do nich przekonam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam gąbeczki calypso i lubię bardzo
    bielendy nie miałam,
    może kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciągle planuje zakup tego toniku a ciągle o nim zapominam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. to masełko musi cudownie pachnieć! :)
    tonik ogórkowy Ziaji mam i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To masełko z Organique? Jeśli tak , to polecam Ci też wersję żurawinową i mleczną ;)!

    OdpowiedzUsuń
  8. te gabeczki by mi sie przydaly a maselka tego nigdy nie mialam....

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten tonik aktualnie ;) u mnie znajdziesz jego recenzję ;) jest dobry, ale nie powala ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię kosmetyki Bielendy , tonik Ziaji nie dla mnie bo ogórek mnie podrażnia.
    Ciekawe to masełko .
    Miłej lektury Joy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te masełko musi pachnieć cudnie:)
    Mam te gąbeczki do twarzy Calypso. Są suuuper:)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten zapach masełka do ciała musi ślicznie pachnieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Balsam musi ślicznie pachnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ZIAJĘ lubię,tak ich toników nie trawię :-/

    OdpowiedzUsuń
  15. ostatnio każde moje popołudnie spędzam z herbatą :) to chyba przez tą jesień i paskudną zimną pogodę :P też mam te gąbeczki! bez nich nie przeżyję, do zmywania makijażu i maseczek są idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A gdzie można dorwać takie masełko ?

    OdpowiedzUsuń
  17. strasznie lubię takie zdjęcia jak to ostatnie:) przemycasz do bloga troszeńkę prywatności, a w moim mniemaniu jest to bardzo sympatyczne:)
    co do tonika to jestem tego samego zdania. nawet pare dni temu pisałam o nim u siebie.
    a masełko - ah masełka. one zawsze pięknie pachną!

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam te masła!!!Aktualnie jestem na etapie zachwycania się żurawinowym i smaruje nim co się da ;) w pracy w limatyzowanym pomieszczeniu jest niezastąpiony - polecam ;) Fajny blog w wolnej chwili zapraszam do siebie
    tamagdaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. toniku ziaja nie lubię, a płyny Bielenda są niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. mam dokładnie tą samą lekturkę ;) herbatka kocyk :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja bardzo lubię masła, a tego nie próbowałam jeszcze:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbia balsamy z masłem She:)Ja używam z Organique są świetne.Polecam używać na noc bo tak jak piszesz naprawdę świetnie nawilżają:)Raz latem użyłam w ciągu dnia na nogi i ,,się ślizgałam":P strasznie byłam tłusta.Też polecam użyć zamiast jedwabiu po umyciu głowy na końcówki włosów tak delikatnie ugnieść:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam ten tonik z Ziajki ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawe to masło. Poza tym witam koleżankę toruniankę!;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Takie spotkania są niesamowite. Ja poznałam naprawdę świetne dziewczyny :) Jeżeli będziesz miała możliwość, to zapisuj się na takie spotkanie bez wahania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam masła do ciała! skąd oo skąd ? Chce je!

    OdpowiedzUsuń
  27. To prezent był więc ceny Ci nie powiem, ale wydaje mi się, że w granicach 30zł :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znamy znamy ;)

    Bardzo lubię kosmetyki z ziaji.

    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń