Krem do rąk 25% Shea - Morela

Kremy do rąk - nasz rynek aż pęka w szwach od tych produktów, znaleźć je możemy wszędzie, wybieramy je ze względu na cenę, opakowanie, zapach i skład. Bardzo często je zmieniamy, osobiście uwielbiam testować coraz to nowe produkty do pielęgnacji dłoni, moje są bardzo suche i bardzo podatne na zmianę temperatur. Szczególnie zimą muszę uważać i pilnować się z odpowiednią pielęgnacją, na szczęście lato jest już spokojniejsze :) także mogę pozwolić sobie na testowanie.
 
Ostatnio z wizytą u Blogosi postanowiłam wreszcie zakupić krem do rąk, który chodził mi po głowie już dłuższy czas - Krem do rąk 25% Shea, morela, 70ml, 100% VEGE.
 
 
Zdecydowałam się na zapach moreli, i  był to strzał w dziesiątkę, krem rzeczywiście pachnie tym soczystym owocem! Jeśli go lubicie to koniecznie wybierzcie ten krem, chociaż przyznam szczerze, że pozostałe wersje też mnie kuszą, min.: wiśnia, melon, czarna herbata, jabłko - :)
 
 
Opakowanie kremu bardzo proste i klasyczne, imituje metalową tubę, a jest to po prostu plastik, etykieta z nazwą bardzo przyjemna dla oka, jak widzicie krem przyciąga swoją uwagę, ja się na to 'złapałam' i jestem z tego faktu niezmiernie zadowolona, w mojej torebce znajduje się produkt zupełnie inny niż wszystkie :)
 
 
Krem oprócz zapachu zachwyca mnie też swoją konsystencją, jest niezwykle gęsta i treściwa, skład jest bardzo zadowalający, wśród niego 25% masła shea, które silnie regeneruje i nawilża skórę. Można stwierdzić, że produkt napchany jest dobrociami, aż trudno wydobyć go z tubki, trzeba powalczyć, ale nagroda jest tego warta :)
 
 
 
Krem na dłoniach może pozostawiać przez pewien czas tłusty film, więc trzeba się pilnować, i uważać co mamy zamiar dotknąć, mnie osobiście wcale to nie przeszkadza. Dłonie są fantastycznie nawilżone, miękkie i gładkie. Jeszcze raz wspomnę o zapachu, który jest fenomenalny, utrzymuje się niezwykle długo (nawet po myciu), jeśli chodzi o krem chce się więcej i więcej.
Cena ok 20zł, znalazłam w drogerii stacjonarnej, ze względu na wydajność, nie ma się co zastanawiać tylko zaopatrzyć w ten produkt, a przyda się na nadchodzącą jesień i zimę :)
Skuszone ? :)
Y.

25 komentarzy:

  1. Chcę go! Fajny skład, zapach musi też być świetny :) Szkoda tylko, że mam mega zapas kremideł do rąk...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie znoszę tłustych filmów na dłoniach ;<<

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak najbardziej się skuszę! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę, ale w której drogerii?:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo uwielbiam takie gęste,, treściwe i skoncentrowane kremy do rąk

    OdpowiedzUsuń
  6. A jak! Kusi mnie i z powodu składu i zapachu. Ciekawe jeszcze jak pachnie jabłko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze się pyta, oczywiście, że skuszone:P

    OdpowiedzUsuń
  8. To coś dla mnie! :) Moje dłonie kochają masło shea, a do tego te opakowanie - myślałam, że to metal, a ja nie lubię metalowych opakowań. Genialne rozwiązanie, muszę mieć ten krem. <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda bardzo ciekawie. Ta morela brzmi kusząco ☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nałogowo zużywam kremy do rąk :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym wypróbowała, chociaż wiernie stoję przy kremie z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czuję, że warto się w niego zaopatrzyć już na jesień i zimę, bo pięknie nawilża, a moje dłonie potrzebują intensywnej pielęgnacji w tych zimniejszych porach roku :) Fajna recenzja :* Pozdrowionka ślę :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie, że skuszona ;p zapach musi być obłędny <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę, że taki krem by mi się spodobał;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno fajnie by się u Mnie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń