Domowa mikrodermobrazja z Nacomi - wygładzający peeling do twarzy.

Cześć!
Nadeszła jesień, jest coraz chłodniej, coraz szybciej robi się ciemno ... ponuro! Smutno jest!
Trzeba wziąć się w garść i przetrwać ten trudny okres ;-) Macie jakieś pomysły ?!
 
Dziś chciałam się podzielić z Wami opinią o rewelacyjnym produkcie marki Nacomi, niezwykły peeling do twarzy, wygładzający - domowa mikrodermabrazja.
 
 
Moja skóra jest wrażliwa, sucha i potrzebuje tylko dobrych produktów, peeling z korundem idealnie wpasowuje się w to słowo. Nie każdy środek złuszczający w moim przypadku jest ok, niektóre mnie podrażniają, inne uczulają, ten zaś jest okazał się bardzo przyjemny i ze mną już pozostał. Marka Nacomi nieraz udowodniła mi, ze warto sięgać po ich produkty, wiec kupując coś nowego raczej się nie waham i wybieram w ciemno, póki co się jeszcze nie zawiodłam! Oby tak dalej ;-).
 
 
Peeling przeznaczony jest do skóry suchej i normalnej, główne składniki to korund, olej z dzikiej róży i borówka, a dodatkowe to ekstrakty roślinne i oleje, dobrane oczywiście do rodzaju cery.
Skład: Ingredients/ Składniki (INCI): Prunus Amygdalus Dulcis Oil (Olej ze słodkich migdałów), Alumina ( Korund), Persea Gratissima Oil, Glycerine (Olej avocado), Helianthus Annuus Seed Oil (Olej słonecznikowy), Tocopheryl Acetate (Wit.E), Aqua, Sucrose Laurate, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract (Borówka), Rosa Moschata Seed Oil (Olej z dzikiej róży), Parfum, CI 42051. -> Całkiem przyjemny :).
 
Powiem Wam, że peeling przyciąga już samym wyglądem, moja wersja niebieska, miętowa, kusząca, produkt zamknięty w miękkiej tubie, co ułatwi wykorzystanie produktu do samego końca. Zatrzask.
 
 
Peeling bardzo przyjemnie pachnie, wyczuwam tutaj lekką nutę kwiatową i bardzo przebija się borówka, wyciśnięty produkt wygląda jak pasta, jest gęsty z dużą ilością drobinek, które w kontakcie z wodą stają się mniejsze i delikatniejsze. Na początku produkt jest niebieski, na twarzy po zmoczeniu staje się białą emulsją. Stosujemy w klasyczny sposób, na morką twarz nakładamy produkt, masujemy i po 5 minutach zmywamy, cały opis mamy na odwrocie.
 
 
Po dłuższym stosowaniu zauważyłam znaczną poprawę jeśli chodzie o wygładzenie skóry, peeling dobrze usuwa martwy naskórek, wygładza skórę. Skóra jest miła i przyjemna w dotyku, w żadnych wypadku nie jest podrażniona ani zaczerwieniona. Fantastyczne jest to, że po zmyciu produktu na twarzy pozostaje tłusta warstwa, co mi się bardzo podoba, w przypadku suchej skóry jest to wskazane. Nie zmywam jej, tylko pozostawiam do całkowitego wsiąknięcia.
 
Moja wersja peelingu jest rewelacyjna, są jeszcze inne, miałyście z nim do czynienia ?
Ja Wam mogę z czystym sumieniem polecić ten produkt, bo naprawdę warto, tym bardziej, że do końca września można go kupić w Hebe w fajnej cenie - 15,99zł. Normalnie kosztuje ok 22/23zł.
 
Y.
 

52 komentarze:

  1. Dobrze, że peeling daje radę i daje fajne efekty :)
    Kochana jeśli możesz kliknij w link w najnowszym poście, dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam kawową wersję i ta tłusta warstewka trochę mi nie odpowiada :( Ale wygładzenie całkiem okej - muszę ją jeszcze bardziej przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie lubię jesień ;)
    Te peelingi Nacomi bardzo mnie ciekawią ale dopiero co napoczęłam jeden więc na razie się na kolejny nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię jesień, ale nie lubię gdy się zaczyna bo wtedy mnie wszystko przytłacza, później już jest tylko lepiej :)!

      Usuń
  4. Wykończę co mam i chyba kupię!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam w zielonej tubie przeciwtrądzikowy,bardzo fajny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moja cera, ale też słyszałam o nim same dobre opinie;)

      Usuń
  6. Uwielbiam peelingi, chociaż nie za bardzo powinnam je używać. Ale jestem ciekawa tego produktu, pierwszy raz go widzę :)
    Zauważyłam, że jesteś z Torunia! Miło widzieć kogoś z tego samego miasta.
    Będę tutaj zaglądać, dodaję do obserwowanych.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo go lubię! Bardziej mi się podoba niż z Sylveco zielony

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam teraz peeling z Sylveco ale jak go skończę to chętnie spojrze na te od Nacomi ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chciałabym sprawdzić też ten z Sylveco ☺☺

      Usuń
  9. Ja posiadam od nich wersję zieloną do cery trądzikowej i muszę przyznać że wyjątkowo mojej cerze nie odpowiada ,pogarsza stan na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy, mimo że nie wierze w jego mikrodebrazyjne działania :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, podziwiam, że przy cerze wrażliwej odważyłaś się użyć peelingu z efektem mikrodermabrazji, bo to musi być niezły zdzierak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszłam w ciemno, przy bardzo małej ilości produktu jest naprawdę ok ;)

      Usuń
  12. Nacomi naprawde potarfi zaskoczyc asortymentem, uwielbiam ich micelarny - szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To jeden z moich ulubionych peelingów. Ogolnie jestem fanką kosmetyków Nacomi, cenię sobie ich naturalne składy, piękne zapachy i przede wszystkim znakomite działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam inną wersję tego peelingu, taką żółtą, ale nie pamiętam z jakimi składnikami:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie tym peelingiem, ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  16. super, że jest tani i ma tak dobre działanie, podoba mi się też jego konsystencja, muszę go poznać

    OdpowiedzUsuń
  17. ja uwielbiam czarne mydlo Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie słyszałam o tym produkcie, ale po Twojej recenzji się skuszę. Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam stosować różnego rodzaju peelingi do twarzy ! ;) Ten wydaje się super ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    https://jagglam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. jak zużyje zapasy to może sie skusze

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj chyba się skuszę, chociażby ze względu na borówki, które wprost ubóstwiam ;)
    Pozdrawiam
    Moment Of Dreams ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. jeszcze nie miałam tego produktu, może go kupie :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja już miałam dość upałów, dlatego cieszę się z ochłodzenia.
    Peelingu Nacomi nie miałam, obecnie stosuję Love me green i bardzo polecam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja już od dłuższego czasu używam peelingów enzymatycznych ze względu na mój trądzik
    Chociaż bardzo lubię kosmetyki tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i pozostawaniu komentarza, zawszę z miłą chęcią się odwdzięczam. ;)

      Usuń
  25. Ja niestety aktualnie nie mogę korzystać z tego typu produktów :)
    Pozdrawiam, MÓJ BLOG! :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeszcze nie miałam żadnego produktu Nacomi. Mam jednak problem z dobraniem odpowiednio delikatnego peelingu dla siebie. Chyba sie nim zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja zamowiłem peeling enzymatyczny z e naturalne

    OdpowiedzUsuń
  28. Chętnie bym przyjrzała się ofercie Nacomi, może mają coś do cery trądzikowej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam tego typu peelingi, chętnie skuszę się także na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Super się prezentuje, będę go miała na oku i może się skuszę, jak wykończę peelingi, które mam w domu. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Już mnie dołuje fakt, że niedługo o 16.00 będzie ciemno :/ Peeling ma świetny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Czy ten peeling znajdę gdzieś stacjonarnie?

    OdpowiedzUsuń