Pasta Biała Perła - Krystaliczna Biel i ja.

Nigdy, używając pasty do zębów nie myślałam o niej w kryterium testów, pasta to pasta, ale w momencie kiedy otrzymałam Pastę Krystaliczna Biel do testów, musiałam się nad nią mocno zastanowić i zdecydować jaka jest rzeczywiście, testowałam ją skrupulatnie, obserwowałam i notowałam codziennie efekty. Jak się przedstawiają ?
 

 
Pasta znajduje się w miękkiej tubie, czego osobiście nie lubię, ale nie przeszkadza mi to jakoś mocno, ważne dla mnie jest to, że pasta stoi na korku, nie lubię jak pasty do zębów są w pozycji leżącej, tak mi jest po prostu wygodniej! Więc mamy pierwszy plus, na opakowaniu znajdują się najważniejsze informacje dotyczące produktu, zdjęcie diamentu, a z tyłu opis produktu wraz ze składnikami, czyli mamy wszystko co trzeba, nawet ta najbardziej dociekliwa osoba zostanie zaspokojona!



Po odkręceniu korka widzimy, że pasta jest zalakowania, zabezpieczona, i czujemy się pewniejsi, że nikt przed nami jej nie otwierał. Sama pasta ma klasyczną dla tego typu produktów konsystencję i jest biała. Podczas mycia nie pieni się mocno, co dla jednych będzie plusem a dla innych niestety nie, dla mnie było to ok, jest dość mocno miętowa i to uczucie świeżości pozostaje po myciu na dłużej.


Jakie są moje odczucia po myciu? Czuję się, że wszystkie zanieczyszczenia znikają, w ustach wyczuwam duży komfort, posmak świeży, jest ok. Jeśli chodzi o wybielenie nie widzę dużych efektów, nie stosuję się na tyle długo, żeby coś zauważyć, ale myślę, że przy 2/3 tubce byłabym w stanie to ocenić. Jakość szkliwa zdecydowanie się poprawiła, wizyta u dentysty zakończyła się dobrą oceną :)

Osobiście jestem na tak, myślę, że zostanę przy niej na dłużej, aby dalej obserwować jak się sprawdza, ale jeśli się na nią natkniecie, bądź szukacie dobrej, sprawdzonej pasty do zębów, to polecam ją Wam gorąco. Na pewno nie pożałujecie.

 

Y.

33 komentarze:

  1. Jakoś nie wierzę nigdy w te pasty do zębów. Przetestowałam masę i żadna mi nie pomogła...

    www.turqusowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam wybielającej pasty do zębów jak i całej kuracji wybielającej z białej perły i niestety nie widziałam żadnej różnice :<

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kurację wybielającą Białej Perły i niestety nie widziałam żadnych efektów, nie wiem czy skusiłabym się również na pastę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko sięgam po pasty wybielające.

    OdpowiedzUsuń
  5. używałam zestawu wybielającego z BIałej Perły. Fajny jest :) Troche drogi, ale warto zainwestować. Czasem w Super Pharm można dostac na promocji.

    OdpowiedzUsuń
  6. dawno nie miałam wybielającej pasty

    OdpowiedzUsuń
  7. This is such a great post! Have a nice weekend:)

    irenethayer.com

    OdpowiedzUsuń
  8. JA rezygnuję z takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Być może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam drugą wersję, świetna jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem zdarza mi się kupic pastę wybielajaca :) ladnie usuwa osad po kawie, na nic wiecej raczej nie liczę;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z Białej Perły miałam 14-dniowy system wybielający i może spektakularnego efektu nie było, ale odcień zębów trochę się zmienił :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś jedna z tych past;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam, że jest bardzo dobra. Ja mam jednak wrażliwe żeby na ciepło, zimno i trochę boję się past wybielajacych :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja stosuję pasty wybielające od dawna i faktycznie widzę różnicę. To na pewno nie będzie tak, że użyjemy czegoś 2 razy i już będzie perłowa biel, nie ma takiej opcji, jednak ja przy regularnym stosowaniu widzę, że dużo mniej nalotu mi na zębach się zbiera a piję mnóstwo herbaty i coli, co rzecz jasna nie pomaga ;)
    Teraz zamierzam zrobić sobie porządek z moimi ósemkami a później zdecyduję się pewnie na wybielanie nakładkowe na noc :) Ponoć daje niesamowite efekty.
    Chciałam mieć śnieżnobiałe perełki, jednak moje zęby są naturalnie w kolorze lekko żółtawym i ciężko je wybielić - próbowałam już wybielania lampą i jedynie 2-3 odcienie zeszły, tak więc ciężka sprawa (wiadomo, że nawet to mnie cieszyło, jednak to jeszcze nie jest to, czego ostatecznie chciałam). Mimo wszystko po sprawdzeniu różnych opcji, włącznie z licówkami zdecydowałam, że będę próbowała właśnie wybielania nakładkowego. Z pewnością dam wtedy znać jak efekty, jednak może to być dopiero za pół roku bo wiem, że ósemek nie usuną mi na raz wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  16. super, że jesteś zadowolona, ja teraz mam problemy z dziąsłami więc używam delikatniejszych past

    OdpowiedzUsuń
  17. Ech, zwykle gdy jest napisane że wybiela pasta to i tak efekty są marne, szkoda :( Ale na jakieś problemy z dziąsłami myślę, że bedzie fajna skoro jest w miarę delikatna :) Miłego dnia :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Używałam kiedyś ich produktów i byłam zadowolona. Ale skoro efekty marne to lepiej nie eksperymentować ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy jej nie używałam, zwykle decyduję się na te tradycyjne drogeryjne, ale chyba zacznę próbować czegoś specjalnego, bo chciałabym mieć bielsze zęby :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Różne pasty wybielające stosowałam, ale efektu wybielenia zbytnio nie dało się zauwazyć. Natomiast uważam, że tego typu pasty bardzo dobrze oczyszczają zęby :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię produkty Białej Perły :)

    OdpowiedzUsuń