Witam!
Oczyszczanie twarzy to najważniejszy z moich rytuałów pielęgnacji twarzy, bardzo go lubię i poświęcam mu jak najwięcej czasu, staram się go nie przyspieszać ani nie skracać, im bardziej interesuję się pielęgnacją skóry, tym więcej składników do tego rytuału dodaję! Jakiś czas temu postanowiłam wypróbować gąbkę do oczyszczania twarzy Konjac, i tak się z nią polubiłam, że została ze mną do dziś i już teraz nie wyobrażam sobie wieczorów bez niej :)
Przetestowałam w ostatnim czasie kilka gąbek z sieci drogeryjnych, i tą która służyła mi najdłużej i najlepiej jest gąbka Konjac marki Sephora, ale na tym nie kończę przygody z testami, na pewno będę chciała sprawdzić też inne dostępne na rynku. Gąbka ta to fantastyczna sprawa, jest w 100% naturalna, wykonana z Azjatyckiej rośliny Konjac, pierwotnie ze względu na właściwości lecznice stosowano ją jako lek, później po przeprowadzeniu szeregu badań odkryto, że gąbka z tej rośliny niezwykle precyzyjnie oczyszcza twarz, nawet z najbardziej wrażliwą skórą, doprowadziło to do dystrybucji naturalnych gąbek, które są już dostępne na całym świecie :)
Jak już pisałam ta mała, biała gąbeczka służy do mycia twarzy, lekko złuszcza naskórek i zbiera nadmiar sebum, nie podrażniając twarzy i nie powodując uczucia dyskomfortu. Unikalna struktura gąbki pozwala przy myciu wykonać delikatny masaż twarzy, dzięki czemu poprawia się krążenie krwi.
Przed pierwszym użyciem gąbeczkę należy dokładnie umyć, potem przed każdym użyciem również moczymy ją w ciepłej wodzie, twarz możemy myć samym produktem (okrężnymi ruchami) bądź też jeśli ktoś woli dodajemy żel bądź piankę i dokładnie oczyszczamy twarz :) Nic prostszego.
Po częstym używaniu, żywotność gąbki Konjac to czas ok 3 miesięcy, w tym czasie najlepiej wygotować ją raz na tydzień we wrzącej wodzie - klasyczna sterylizacja. Ważne też, aby po każdym użyciu gąbkę staranie wysuszyć, a w tym pomoże nam doczepiony do niej sznureczek. Bardzo fajnym aspektem jest również to, że Konjac jest w 100 % biodegrodawalny, więc zużyty produkt możemy zakopać i nie martwić się o zatruwanie środowiska :) Jak dla mnie same plusy !!
Y.
Widziałam ostatnio te gąbki w Naturze :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio są wszędzie :)!
UsuńMam Yasumi i uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńoo sprawdzę na pewno:)))
Usuńciekawa, mam innej firmy
OdpowiedzUsuńmiałam innej firmy i fajne to było;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta naturalna gąbeczka :)
OdpowiedzUsuńświetna:)!
UsuńŚwietny produkt! Muszę przetestować
OdpowiedzUsuńKoniecznie☺☺
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńObserwuje!
Uwielbiam tę gąbkę, choć ja miałam jej czarną wersję :)
OdpowiedzUsuńoo czarnej jeszcze nie miałam:)
Usuńja ostatnio mam na prawdę pogorszenie skóry i raczej takei gabki nie dla mnie :((
OdpowiedzUsuńjuż od dawna mnie ciekawi :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się do nich przekonać :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna gąbka :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Buy my clothes!Sale!
Zawsze jak ją widzę to od razu bym ją kupiła, a jak robię zakupy online, to zapominam dodać do koszyka :D bez sensu :D haha :P
OdpowiedzUsuńMiałam ja kiedyś ale jakoś mnie nie powaliła... to chyba produkt nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz o niej słyszałam, pewnie w końcu się na nią skuszę - tak jak na beautyblender jakieś 1-2 lata po tym jak zaczął się szał na ten produkt :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze wolę się wstrzymać:)
UsuńBrzmi ciekawie, ale niestety nie używam takich rzeczy. Wolę tradycyjne metody :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić tą gąbkę do oczyszczania twarzy, swoje szczotki tt , też odkażam co jakiś czas. to ważne
OdpowiedzUsuńbardzo ważne, a tak mało osób to robi:)
UsuńJa jakoś nie korzystam z takich gadżetów . Nie jestem do nich przekonana ;)
OdpowiedzUsuń