W momencie gdy mam do czynienia z nowa marką, uwielbiam testować więcej niż jeden produkt! Wtedy mogę wyrobić sobie opinię, a nie bazować tylko na jednym produkcie - wtedy jest ona myląca. Marka Biotaniqe to dla mnie zupełna nowość, bardzo ucieszyłam się, że mogłam ją u siebie sprawdzić i to w 4 różnych produktach: nawilżający krem/żel opóźniający oznaki starzenia, odżywcze serum wygładzające, odmładzający krem pod oczy oraz węglowa czarna maska peel - off. Produkty podzieliłam sobie na dwa posty - co za dużo to nie zdrowo :)
Jeśli chcecie szerzej zapoznać się z marką i jej filozofią zapraszam na stronę - http://biotaniqe.pl/
Ja dziś wspomnę o produktach tej marki, które przez ostatnie tygodnie testowałam i sprawdzałam, powiem, z których jestem zadowolona bardziej a z których mniej! Już na pierwszy rzut oka bardzo spodobały mi się opakowania, niby proste, ale bardzo ładne, przyciągają uwagę i zachęcają do wypróbowania. Na każdym szeroki opis produktu - bardzo ważne przy wyborze.
Pierwszym produktem, który testowałam to nawilżający krem/żel opóźniający oznaki starzenia 30+ z linii anti-pollution, z dodatkiem wody probiotycznej pro.aQua, który chroni skórę przed smogiem, dymem papierosowym, metalami ciężkimi. Dzienno/nocny do każdego rodzaju skóry. Kosmetyk to lekka emulsja silnie nawilżająca, dodatkowo ujędrnia oraz wygładza, łagodzi i koi, wyciąg z zielonej herbaty neutralizuje wolne rodniki i zapobiega powstawaniu zmarszczek. Krem się u mnie dobrze sprawdził, od początku czułam efekt nawilżenia, skóra zachowywała się po nim rewelacyjnie, jako że konsystencja jest lekka idealnie nadawał się pod makijaż, ja używałam go tylko na dzień (na noc był dla mnie za mało treściwy), ale przyznam, że jestem mile zaskoczona jego działaniem. Z linii anti-pollution dostępny jest jeszcze krem 40+, oraz serum, któremu się chętnie przyjrzę. 50ml - ok 25zł.
Ostatnio na czas jesieni/zimy z masek w płachcie przeniosłam się na te peel-off - wygodna forma aplikacji (wystarczy ją ściągnąć z twarzy), dogłębne oczyszczanie, błyskawiczny efekt. Lubię też mieszać kolory na twarzy - co poprawia mi humor. Czarna maska - węglowa z węglem aktywnym z drzewa Ubame dodatkowo również z wodą probiotyczną doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwy naskórek, oczyszcza pory, absorbuje sebum. Efekt widoczny odrazu, natychmiast. Maska dobrze współgrała z moją cerą, nie piekła, nie szczypała, nie była czerwona. Cod dla mnie ważne nie było żadnego problemu ze ściągnięciem jej, zaleca się po 20 minut, ale za wsze chwilę przetrzymuje.
Z serii z czarnym węglem oprócz maski znajdziecie: krem w formie maseczki na noc, krem na dzień, węglowy peeling, krem matujący, żel micelarny i żel myjący - naprawdę spory wybór. 50ml - ok 19zł.
Dwa pierwszy produkty i od razu strzał w dziesiątkę! Jestem zadowolona z ich efektów i działaniu na skórze, oba się sprawdziły i spełniły swoją rolę! TAK TRZYMAJCIE ;-)
Y.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
podpórka na książki ! macie u siebie biblioteczki ? albo stosy książek ? JA MAM ! i to ogrom! :)
podpórki do książek to naprawdę niewielkie, ale bardzo oryginalne i przydatne akcesoria, często ratują nam życie. Wyglądają nieziemsko i niecodziennie, idealnie wpasowują się w mieszanka te małe i te duże ;-). Kształty są przeróżne, zabawne, tradycyjne, dziecięce .. każdy znajdzie coś dla siebie! Ja już znalazłam i dlatego pokazuje WAM :-)
Sprawdźcie koniecznie, na jesienne wieczory książkowe jak znalazł ;-)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
podpórka na książki ! macie u siebie biblioteczki ? albo stosy książek ? JA MAM ! i to ogrom! :)
podpórki do książek to naprawdę niewielkie, ale bardzo oryginalne i przydatne akcesoria, często ratują nam życie. Wyglądają nieziemsko i niecodziennie, idealnie wpasowują się w mieszanka te małe i te duże ;-). Kształty są przeróżne, zabawne, tradycyjne, dziecięce .. każdy znajdzie coś dla siebie! Ja już znalazłam i dlatego pokazuje WAM :-)
Sprawdźcie koniecznie, na jesienne wieczory książkowe jak znalazł ;-)
Tych produktów nie miałam, ale mam żel do mycia twarzy tej marki i bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakupiłam węglowy żel do mycia twarzy ♥
UsuńKiedyś zaglądałam na tą markę, ale ostatecznie nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńwarto sprawdzić :)
Usuńta maska jest czaderska :D ❤️❤️
OdpowiedzUsuńoj jest!:)
UsuńNie używałam tych produktów. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbowałabym czarną maskę :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię tę markę, ale inne produkty. Chętnie sięgnę po kolejne :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Marka również jest mi obca
OdpowiedzUsuńSuper, że się u Ciebie sprawdziły. Ja nie miałam jeszcze nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńTeż lubię maseczki peel-off, może kiedyś sprawdzę coś z tej firmy.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdziłyby się u mnie
OdpowiedzUsuńmiałam ich błękitny żel do mycia twarzy i był fajny
OdpowiedzUsuńz chęcią sprawdzę :)
UsuńCzarną maskę bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńjest rewelacyjna!:)
UsuńMiałam żel do mycia twarzy i nie był zły ale szału też nie robił:D Oddałam mężowi;) Maska węglowa może być całkiem niezła :)
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie się sprawdziły :D
OdpowiedzUsuńO rany, te produkty dedykowane są już mnie...+30 ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie znam marki... Wizualnie logo kojarzę, ale kosmetyków nie miała używałam.
OdpowiedzUsuńMarka obiła mi się już o uszy, jednak nie miałam okazji używać ich produktów. Maska peel-of mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńjest naprawdę świetna♥
OdpowiedzUsuńCzarna maska wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńja mam ochotę na tą czarną maskę. :)
OdpowiedzUsuńCzarna maska brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa akurat za maskami peel-off nie przepadam, ale pozostałe kosmetyki z tej " czarnej linii " bardzo chętnie bym wypróbowała :) Krem-żel też do mnie przemawia, świetny na lato :)
OdpowiedzUsuńJa używałam czarnej maski peel-off z Pilatenu. MÓJ BLOG
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę przereklamowana:)
UsuńMaska musi być moja :-)
OdpowiedzUsuńMarki totalnie nie znam przyznaję
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z węglem :)
OdpowiedzUsuńMaski peel off bardzo lubię tak samo jak te które są w płachcie. Kosmetyki z węglem też bardzo lubię, są super dla mojej cery. Tych nie stosowałam, ale chętnie bym wypróbowała. :)
OdpowiedzUsuńFajne ❤
OdpowiedzUsuńznam jedynie z blogów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam od nich żel micelarny <3!
OdpowiedzUsuńsprawdzę;)
Usuńja się zdążyłam z tą marką już polubić i myślę, że będę sięgać nadal po ich kosmetyki :) obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńja też zostanę przy marce na dłużej:)
UsuńNie miałam nic tej firmy. Fajnie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuń