W i t a j c i e ;-)
Na początku dziękuje za wszystkie 'kciuki' - bardzo mi się przydały, juz prawie wszystkie egzaminy za mną, myślę, że te najgorsze na pewno! więc teraz czas na pisanie pracy magisterskiej!
i mam nadzieję, że uda mi się wrócić już do bloga i do regularności - bardzo bym tego chciała!
Więc na sam początek dość krótki i treściwy post!
Zima, zima, zima nadal jest z nami. W tym okresie moje dłonie potrzebują potrójnego nawilżenia, dlatego wszędzie gdzie tylko znajdę się ja, tam są i moje kremy do rąk!
Aktualnie wraz ze mną są cztery kremy, z którymi polubiłam się zarówno ja jak i moje dłonie ;-)
Dwa pierwsze są to kremy z Oriflame, pierwszy różowy to najbytek z najnowszego katalogu - kolor i serduszka w sam raz na Walentynki ;-) spodobało mi się opakowanie, i tak oto znalazł się u mnie!
I bardzo dobrze: ładny, delikatny zapach, krem gęsty i intensywnie nawilżający! Cena również niezbyt wysoka (5,90zł) więc myślę, że jeszcze do niego wrócę.
Drugi krem z Oriflame - mleko i miód - jestem nim zachwycona!! po prostu go uwielbiam!
Jego zapach jest cudowny - kojarzy mi się z dzieciństwem, bardzo intensywny długo utrzymujący się na dłoniach. Sam krem dość rzadki, ale bardzo dobrze nawilża i sprawia, że dłonie odrazu po nałożeniu stają się bardzo gładkie. Cena jest wysoka i waha się w zależności od katalogu, ja swój krem kupiłam za 13,90zł, a w aktualnym katalogu Oriflame kosztuje aż 20,00 zł. Trzeba po prostu trafić.
Dwa kolejne kremy, najczęściej używam już w ekstremalnych przypadkach.
Czerwony Evree regenerujący do bardzo suchej i podrażnionej skóry, bardzo gęsty i bardzo nawilżający, jak już pisałam używam go podczas tych chłodniejszych dni, wtedy dla dłoni jest wręcz idealny! Jedyne co mi się w nim nie podoba to zapach - niemiły, nawet ciężko mi go opisać...czasami wręcz odrzuca.
Ostatni krem dość nietypowy, bo właściwie to nie jest typowy krem do rąk tylko krem pielęgnujący dla dzieci. Krem sam w sobie gęsty, zapach miły i przyjemny... zużywam już drugą tubkę i jestem z niego zadowolona, mimo iż nie jest to krem do rąk, moim dłoniom bardzo służy ;-)
I na koniec chciałam pokazać zdjęcie z mojej wymiankowej paczuszki - coś wspaniałego!
A dziękuje :) jeszcze jutro się w domu wyleżę, przez 3 dni do szkoły i ferie ;)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że już wróciłaś!! :-)) Ja planuję teraz zakup kakaowego kremu do rąk z Isany. Mam nadzieję, że uda mi się go dostać, bo to niestety edycja limitowana ;-)
OdpowiedzUsuńKakaowy powiadasz? gubię już się w tych kremach!:)) za dużo ich jak dla mnie :)
UsuńUżywałam kiedyś tego Milk&Honey z Oriflame i również bardzo go lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z powyższych kremów, ale ten z Oriflame o zapachu mleka i miodu na pewno by mi się spodobał (chociażby ze względu na sam zapach) ;)
OdpowiedzUsuńOj ja również w każdej torebce muszę mieć krem do rąk.. takie uroki zimy niestety:)
OdpowiedzUsuńMoje dłonie nie są zbyt wymagające,ale w torebce zawsze mam krem.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak działa krem evree ;) obserwuję i było by mi bardzo miło jesli ty zaobserwujesz mojego bloga http://polcia2704.blogspot.com/ ;))
OdpowiedzUsuńwpraszam się na herbatę o smaku cytryny i limonki:D
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie:)!
UsuńOstatnio tez kupilam ten krem Evree ale przez ten zapach mnie drazni.. Perfumy w skladzie tez drazniaco dzialaja na moje dlonie :(
OdpowiedzUsuńTen krem z Oriflame - mleko i miód ślicznie pachnie! Siostra mojego chłopaka go ma.
OdpowiedzUsuńmmm ohoho super z pewnością wypr obuję jeden z produktów . Nawet chyba już wiem . :D
OdpowiedzUsuńObserwujemy wzajemnie ?
pauuls.blogspot.com
mi bardzo czesto kosmetyki do dzieci sie skrawdzaja - na stale korzystam z oliwki czy szamponu z Hipp:)))
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam krem do rąk i skórek z masłem shea z Avonu Planet Spa, też dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńA herbatki bym wypróbowała chętnie, bo ja mogę pić herbatę nieustannie :D
Oj, ja również, ostatnio stałam się 'smakoszem' wszelkich herbat ;-)
UsuńZostałaś otagowana. Zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zamówić te kremy z Oriflame:) Jestem pozytywnie zaskoczona kosmetykami tej firmy:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten czerwony krem do rąk Evree :) Widzę, że kosmetyki te są coraz popularniejsze na blogach ;]
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z ani jednym z tych produktów :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach serii Milk and Honey ♥
OdpowiedzUsuńbardzo fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńZnam wszystkie te herbatki i bardzo lubię! Ja z łapkami nie mam wielkich problemów, mam dwa kremy do łapek i mi starczą. U Ciebie ładna kolekcja;D
OdpowiedzUsuńSłyszałam , że Milk&Honey z Oriflame przepięknie pachnie, ale w sumie nigdy nie miałam okazji go używać :)) Widzę, że masz dość dużą kolekcję tych kremów :))
OdpowiedzUsuńKremów do rąk nigdy dość! Ja obecnie ubóstwiam Ziaję i "kozie mleko" -jednak, gdy jestem w domu to zadowalam się balsamami, które do ciała są za słabe, a do rąk akurat ;-)
OdpowiedzUsuńZiaja - kozie mleko - jest genialny, szkoda tylko że mało wydajny...ale również bardzo go lubię;)
UsuńNigdy nie zwrocilam uwagi na te kremy:)
OdpowiedzUsuńhttp://solidaryexpensivee.blogspot.com/
nie używałam żadnego z tych kremów.
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałabym, żeby krem dla dzieci stosować do rąk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję Koleżankę z Malinowego Klubu :)
bardzo fajna wymianka :)
OdpowiedzUsuńmleko i miód mmm, od dawna marzę..witam koleżankę z malinowego klubu;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, nie używałam żadnego z tych kremów ;)
OdpowiedzUsuńJa używam kremu do rąk Kamill :) jestem zadowolona :) Powodzenia w pisaniu pracy magisterskiej! :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję:)! obym szybko skończyła!
Usuń