Cześć!
Nowe dziecko marki Nivea, czyli pielęgnacja miejska - URBAN SKIN. Jak ją zobaczyłam po raz pierwszy byłam nieźle podekscytowana, przede wszystkim szatą graficzną linii, która wygląda nieziemsko, idealnie dopasowana i przyciągająca uwagę! Wiedziałam, że muszę ją przetestować!
Nowa linia to delikatna formuła kosmetyków bazująca na ekstrakcie z bio zielonej herbaty oraz kwasie hialuronowym, skierowana jest głównie dla mieszkających w mieście kobiet pomiędzy 20tym a 30tym rokiem życia. Cała seria składa się z trzech produktów: ochronnego kremu na dzień z spf20, detoksykującego żel - kremu na noc oraz 1 minutowej oczyszczającego maseczki.
Krem na dzień URBAN SKIN OCHRONA, +48h booster nawilżenia, SPF20. Ostatnimi czasy zaczynałam dzień z ochronnym kremem nowej linii Nivea, rozpieszczałam skórę lekką formuła i orzeźwiającym zapachem - idealne 'dzień dobry'. Bardzo podobało mi się to, że krem zapewniał dodatkową ochronę antyoksydacyjną i wzmacniał system ochronny cery. Fantastycznie nawilżał cały dzień i wspaniale zgrywał się z makijażem - baza idealna! Bardzo się z nim zżyłam, nie spodziewałam się takiego efektu.
Żel - krem URBAN SKIN DETOKS na noc, +48h booster nawilżenia. Wersja nocna nie odbiega od dziennej, fantastyczna lekka formuła żelu idealnie wpasowuje się w rytuał nocnej pielęgnacji. Lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja i świeży zapach. Muszę przyznać, że krem dobrze działa w nocy, silne uczucie nawilżenia utrzymuje się naprawdę długo, skóra ma szanse zregenerować się podczas snu i to czuć! Idealne rozwiązanie, ja byłam zachwycona, oczyszczona i nawilżona skóra to szczęśliwa skóra!
Na koniec perełka: 1 minutowa maska URBAN SKIN DETOKS, detoks + oczyszczenie, biała glinka i ekstrakt z magnolii. Lubię takie szybkie rozwiązania, nie zawsze mam czas na domowe SPA, więc opcja z 1 minutową maską przypadła mi do gustu! Produkt bardzo dobry, oczyszcza skórę z toksyn, złuszcza martwe komórki naskórka dzięki peelingującym drobinkom, fantastycznie nawilża i koi. Używałam jej codziennie podczas wieczornej pielęgnacji i przyznam, że maska spisała idealnie!
Seria, która wypuściła marka NIVEA spełnia wszystkie potrzeby dla kobiet żyjących w mieście, zapobiega silnemu działaniu czynników zewnętrznych, oczyszcza skórę oraz silnie ją nawilża. Cała trójka spisuje się naprawdę nieźle. Marka postawiła na nowy, wpasowujący się design, który kusi, tak było u mnie :), dodatkowo piękny zapach i kusząca cena ( ok.17 zł za produkt). Wszystko to w połączeniu sprawia, że nie chce się przejść obok tej linii obojętnie! Lubię takie rozwiązania! :)
Kto już zna :)?
Y.
Y.
Najbardziej ciekawi mnie właśnie ta minutowa maska :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziła się rewelacyjnie:)
Usuńwiecie, że mnie z całej trójki też najbardziej zaciekawiła właśnie ta maska;)?
UsuńMnie także najbardziej ciekawi maska, być może się na nią nawet skuszę :)
OdpowiedzUsuńa koniecznie:)!
UsuńBardzo fajny pomysł miała marka Nivea na taką linię :-) Dla mnie ostatni gwizdek żeby przetestować skoro do 30 roku życia ;-)))
OdpowiedzUsuńoszalała!! :)
UsuńFaktycznie piękna szata graficzna, no ale już wiem, ze nie dla mnie, bo jednak mam 30+ ;)
OdpowiedzUsuńNie trzymałabym się sztywno wieku wyznaczonego przez producenta, tylko kierowałabym się kondycją skóry i jej potrzebami :)
UsuńJuż gdzieś czytałam o tej serii i mam ochotę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa już jakiś czas temu zrezygnowałam z używania kosmetyków Nivea do pielęgnacji twarzy, jakoś mi nie służyły :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna aż mnie napawa energią! Jestem zaskoczona działaniem kremu na dzień- chyba jeszcze nie spotkałam takiego, który nie pozostawiałby tłustej warstwy i mógł służyć jako baza pod makijaż. Kupię!
OdpowiedzUsuńSzata graficzna im się udała!:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa linia produktów :) nie miałam pojęcia, że Nivea ma teraz taką serię :)
OdpowiedzUsuńSeria bardzo 'młoda' :)
UsuńSłyszałam o tej linii, ale nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie podobają mi się te opakowania. Nie korzystałam z tej serii, ale raczej po nią nie sięgnę ze względu na to, że nie przepadam za marką. Zazwyczaj ich kosmetyki mnie zapychają, choć przyznam, ze mam teraz krem pod oczy od Nivea i jak na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWizualnie prezentuje się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkremy się u mnie nie spisały, ale maseczko peeling dawał rade ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała tylko maseczkę
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem fajnie, nie słyszałam o tej linii :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie załapałam się na testowanie tych kosmetyków a bardzo mi się spodobały ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tak samo :c
UsuńSzkoda!!! Ale cenę maja niską na szczescie:))
UsuńU mnie również gości to trio, ale dopiero maseczkę w użyciu mam ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ta serie i przyznam, ze zaciekawiła mnie bardzo:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę zieloną szatę :)
OdpowiedzUsuńJa bylam bardzo zaskoczona;)
UsuńNie widziałam tej linii może dlatego,że produkty Nivea słabo na mnie działają
OdpowiedzUsuńmaska jest ok
OdpowiedzUsuńAle super, nie wiedziałam nawet, że jest taka seria :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję
bardzo dawno nie miałam kosmetyków tej marki, 1-minutowa maska wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem na dzień :)
OdpowiedzUsuńchyba juuż jestem za stara na te kosmetyki a zaciekawiły mnie bardzo, szczególnie ta maska 1 minutowa ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam maski z tej serii, zaraz o niej więcej poczytam, bo bardzo mnie zaciekawiła. Uwielbiam białą glinkę w produktach do twarzy. <3
OdpowiedzUsuńJa tez:)
UsuńJuż dawno nie miałam nic z Nivea, jak najbardziej ciekawa jestem maski :)
OdpowiedzUsuńAle jestem ciekawa tych kosmetyków! :)
OdpowiedzUsuńhttps://doomiiblog.blogspot.com/
Polubiłam tę maskę, a krem na noc jest dla mnie trochę za słaby. ;)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem Nivea mnie miło zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńwow, nie miałam pojęcia o takiej odsłonie Nivea ;)
OdpowiedzUsuńZaskoczyli :)
UsuńCiekawa seria. Z chęcią bym przetestowała, szczególnie maskę.
OdpowiedzUsuńWarto:)
UsuńAktualnie stosuję tę serię i jestem w pełni usatysfakcjonowana z działania.
OdpowiedzUsuń:*
Maska jest najlepsza :)
OdpowiedzUsuńWiekowo do mnie już nie pasują, ale prezentują się świetnie!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa seria :)
OdpowiedzUsuń