Rok 2013 okazał się dla mnie niezwykle szalony, ważny i przełomowy.
Jak wspominałam wcześniej bardzo dużo się u mnie działo, nie wiem czy warto jest opisywać wszystko dokładnie .... postaram się to zrobić w fotograficznym skrócie ;-)
W poprzednim roku przeprowadzałam się aż dwa razy, drugi raz w samego sylwestra, mam nadzieję, że ta przeprowadzka jest póki co ostatnią, ponieważ w końcu mieszkamy w kupionym przez nas mieszkaniu ! ;)
Udało mi się także skończyć studia , co prawda jeszcze się nie obroniłam, ale to już tylko kwestia dokończenia pracy magisterskiej i samej obrony - oby jak najprędzej!
Zmieniłam pracę, kawiarnia, o której tutaj często wspominałam niestety została zamknięta, z powodu strat jakie przynosiła zamiast dochodów niestety....
W końcu udało mi się zrobić drugi tatuaż, o którym marzyłam (teraz marzę już o trzecim :-) to wciąga!):
Razem z moim adoptowaliśmy królika, którego pokochaliśmy całym sercem <3 Jak go wzięliśmy do siebie był niestety chory, ale u nas na szczęście wyzdrowiał i teraz jest pełną energii królinką, przedstawiam Wam oto Fusię :
Razem z naszym królikiem tworzymy małą, szczęśliwą rodzinę
Rok obfitował w wiele cudownych niespodzianek, jednak z każdym rokiem mam nadzieję, że ten następny będzie lepszy od poprzedniego i to mnie nakręca do działania :)
Jak wspominałam, po szalonym roku wracam pełna energii, i kosmetycznej werwy ;) Miałam bardzo długą przerwę, dlatego też jestem pewna, że pomysłów na posty na pewno mi nie zabraknie!!
Tak w skrócie wyglądał ostatni rok, który zaliczam do tych udanych, a teraz uciekam, aby zająć się fotografowaniem kosmetyków :)
Do kolejnego spotkania
Yasni ;)
Rok 2013 był dla wielu osób nieprzewidywalny - dla mnie nie był on najlepszym rokiem i mam nadzieję,że 2014 będzie o niebo lepszy - dla Ciebie również :* Podsumowanie,które opublikowałaś bardzo mi się spodobało,tak samo jak tatuaż,który nosisz na nadgarstku - wszystkiego DOBREGO w Nowym Roku :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :-) Tobie też wszystkiego co najlepsze!! ;-)
Usuńuroczy króliczek :)
OdpowiedzUsuńdla mnie 2013 był rokiem przejściowym , takim wstępem do dalszych zmian
OdpowiedzUsuńdla mnie był wyjątkowy:) mam nadzieję że 2014 będzie jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńSłodki króliczek ;)
OdpowiedzUsuńhttp://labelsout-lifedesigners.blogspot.com/
Króliczek :) jak fajnie że zdecydowałaś się na przygarnięcie futrzaka! Miło że znowu jesteś na blogspocie :))).
OdpowiedzUsuńSłodki króliczek :)
OdpowiedzUsuńMasz racje tatuaże uzależniają chce się ich coraz więcej
Śliczna z Ciebie dziewczyna
Gratuluję ukończenia studiów :) oby teraz szybko poszło z pracą magisterską :) jaki słooodki królik ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję, niedługo się zabieram za pisanie, oby poszło gładko!:)
UsuńGratuluję kupna mieszkania! Nie ma to jak na swoim :) Króliczek jest uroczy i jakiego ma fryza!
OdpowiedzUsuńDziękuję, też tak uważam, zawsze lepiej robić coś dla swojego mieszkania, niż obcego!:)
Usuńpiękny tatuaż:)
OdpowiedzUsuńJest czego gratulować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, pozytywna relacja, życzę Ci wszystkiego najpiękniejszego i jeszcze więcej pozytywnych wrażeń w 2014 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo!:)
Usuńteż miałam króliczka.. jakieś 3 lata był wytresowany.. zachowywal sie jak dziecko (takk od malego go nosilam na rekach) ale niestety mi go pies zagryzł (nie mój) i teraz jak tak patrzę na Twojego to zaraz o moim pomyslalam i az mi przykro ;( ps. ciekawy blog , będe zaglądac ;-)
OdpowiedzUsuńSliczny ten króliczek :)
OdpowiedzUsuń