Kokosowo - bananowy shake! Ale to brzmi ;-)
Jak pierwszy raz przeczytałam ten opis to oszalałam, nie dość, że kocham kokos pod każda postacią, to jeszcze ten shake - taką formą pielęgnacji raczy nas marka Nacomi.
Przede wszystkim muszę pochwalić markę Nacomi za zmienioną szatę graficzną kosmetyków, poprzednia była ładna, ale ta nowa jest po prostu cudowna! Prosta, wyrazista, przyciągająca wzrok!
Tak jest też w przypadku musu do ciała. Zakochałam się! I to od pierwszego wejrzenia.
Mus to bardzo wyrazista, puszysta konsystencja o żółtym zabarwieniu i intensywnych właściwościach nawilżających. Kosmetyk powstał na bazie masła shea, do którego dodany jest olej z pestek winogron i olej arganowy - idealny koktajl dla suchej i wrażliwej skóry! Kusi! Szybko się wchłania, jest wilgotny i bardzo dobrze się rozprowadza, nie pozostawia tłustego filmu.
Yummy! Yummy! Oprócz tego, że mus działa i spisuje się naprawdę dobrze - nawilża skórę, sprawia, ze jest miękka i gładka, jędrna i sprężysta to dodatkowym jego atutem jest niesamowity zapach! Połączenie banana z kokosem jest nieziemskie, tropikalna uczta dla skóry! Dla mnie bomba, jestem zachwycona, wącham mus i wącham i cały czas mam na niego ochotę!
Musiałam się pozachwycać tym musem od Nacomi, bo okazał się naprawdę fantastycznym produktem, który z chęcią polecam i na pewno do niego wrócę. Super design opakowania, cudowny zapach i bardzo dobre działanie, to wszystko sprawia, że chce się więcej i więcej ;-)
A jak!
Y.
Uwielbiam musy do ciała <3
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
koniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńkatemi21.blogspot.com - mój blog
Tak zachwalasz, że mam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
fantastyczny jest;-)
Usuńbardzo kuszący :)
OdpowiedzUsuńAż brzmi pysznie ;D
OdpowiedzUsuńAż jestem głodna jak o nim myślę:)
Usuńale konsystencja jest genialna! :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza :)
UsuńJuż od dawna planuję sięgnąć po smarowidła do ciała z Nacomi, ale póki co 3mam się dzielnie i zużywam to co mam w łazience.
OdpowiedzUsuńznam tę walkę :)!
UsuńOj chciałabym :) Wygląda wspaniale plus kocham kokosowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńkocham wszystko co "musowe" :D :D
OdpowiedzUsuńProdukty Nacomi u mnie się spisują, bardzo je lubię i ten mus też mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńTeraz będę zabierała się za krem pod oczy od nich.
Lubię ich kosmetyki :) są naprawdę bardzo dobre;)
UsuńSama aktualnie używam musu od Biolove (ta sama produkcja co nacomi), ale tam mus przechodzi w firmę olejku i na prawdę długo się wchłania, żeby nie powiedzieć, że wcale się nie wchłania..
OdpowiedzUsuńTen z Nacomi wygląda bardzo kusząco, szczególnie w kwestii zapachu.
Produkty z Biolove też bardzo lubię :)!
UsuńTaki zapach to raj dla zmysłów <3
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o tych musach, fajnie że i u Ciebie też się sprawdził. No i ja oczywiście jestem ciekawa jak pachnie :D
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie, ja miałam ciasteczkowy mus nacomi, który też był super.
OdpowiedzUsuńoj ciasteczko pachnie bosko:)!
Usuńwidziałam i testowałam w Hebe, zapach akurat moim zdaniem za sztuczny jak dla mnie, ale zapewne znajdzie wiele zwolenników :D
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem tego kosmetyku ale ciągle miałam obawy że będzie pozostawiał tłusty film na skórze (jak robią to inne balsamy z tej firmy) jednak po Twojej recenzji widzę że nie potrzebnie się martwię. Jak tylko wykończę swoje zapasy rozejrzę się czy tutaj w UK będę mogła go gdzieś dostać:)
OdpowiedzUsuńJak Ci się uda sprawdź koniecznie:)
UsuńPodoba mi sie ta seria od Nacomi. Chętnie bym wypróbowała ten mus :3
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja mi się podoba, ale co z tego... Ja nie znoszę się smarować :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie konsystencje (polecam orzechowy mus z Fresh&Natural )Prezentuję się niezwykle apetycznie a jeszcze ten zapach ! omomom! Chcę!
OdpowiedzUsuńorzech!? Chcę!:)
Usuńuwielbiam takie zapachy:)
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa, a szczególnie zapachu. :)
OdpowiedzUsuńjest nieziemski:)
UsuńPo Twojej recenzji musze wypróbować
OdpowiedzUsuńPolecam!!:)
UsuńZapach brzmi rewelacyjnie, ideał na jesienne smutki :) Musy do ciała ostatnio bardzo polubiłam i bardzo chętnie sięgam po wersję ciasteczkową z Kontigo :)
OdpowiedzUsuńCiasteczkowa wersja idealna na jesien:)
UsuńBardzo ciekawy kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńmam ten mus i za każdym razem mam ochotę go zjeść :D
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuńkoniecznie musze wypróbować :D zapowiada sie genialnie! :D
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten cudowny zapach :D
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się ze względu na markę bo bardzo ją lubię jak i zapach tego kosmetyku. :)
OdpowiedzUsuńPodczas promocji na Nacomi stałam długo i wąchalam te zapachy. Są świetne. W końcu skusiłam się na peeling o zapachu gofrów.
OdpowiedzUsuńteż mam zawsze dylemat co wybrać ;)
UsuńZ Nacomi nic jeszcze nie testowałam, ale jest parę produktów, które mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńSuper opakowanie, piękny zapach i świetne działanie - oj kusi :)
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie zastanawiałam się czy kupić ten produkt, ale w ostateczności zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki o zapachu kokosa :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ♡
UsuńWidziałam ostatnio w Hebe te nowe opakowania - cudne są! Takie trochę w stylu amerykańskiej cukierni :]
OdpowiedzUsuńPiękne ;)
Usuńa mnie te musy nie przypadły do gustu, przez to że zamieniają się w olejek i mega długo wchłaniają :) chociaż faktycznie zapach i działanie boskie :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają te musy, po przeczytaniu tej opinii chętnie się skuszę na jakiś :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :) Chętnie bym go wypróbowała na "własnej skórze". Haha :D
OdpowiedzUsuńZ pewnością zostanę z Tobą na dłużej jako Twoja stała czytelniczka <3
Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam serdecznie ♥
Zapraszam również do siebie:
http://recenzjella.blogspot.com
Mam tego typu mus z Biolove i ten niestety nie do końca mnie zadowala. Po Nacomi chętnie kiedyś sięgnę w celu porównania, skoro wchłania się szybko i nie pozostawia tłustego filmu :)
OdpowiedzUsuń