Idzie wiosna ! Czuje to! Widzę a nawet słyszę ... marki kosmetyczne również, zaraz na rynku pojawi się tyle nowości, że oszalejemy! Nivea już zaczęła i to zaczęła z wysoko zawieszoną poprzeczką wypuszczając na rynek nowe lekkie musy do pielęgnacji ciała, w dwóch nieziemskich zapachach i w rewelacyjnych wiosennych opakowaniach!
Gdy pierwszy raz ujrzałam musy - oszalałam! Tak, właśnie TAK! Opakowania tak mnie oczarowały, że musiałam mieć u siebie te kosmetyki, desing mnie powala - innowacyjny i prawdziwie wiosenny! Wyróżnia się na sklepowych pólkach i u nas w domu, poprawia nastrój i pociesza - bynajmniej mnie:). 200 ml aluminiowa puszka w pięknej odsłonie!
Dwa warianty zapachowe: świeży ogórek x herbata matcha i dzika malina x biała herbata, marka poszła w wariacje zapachowe z herbatą, bardzo dobrze - tego mi brakowało.
48h nawilżenie i błyskawiczne wchłanianie, a jak jest faktycznie ? Pianka jest bardzo lekka i puszysta, nie czuję żadnej ciężkości, idealnie stapia się ze skórą i wchłania się momentalnie, nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia ani tłustej warstwy. Skora po nałożeniu jest fajnie miękka i czuć to nawilżenie, rewelacyjnie sprawdza się od razu po kąpieli, kiedy nakładałam na mokrą skórę.
A jak zapachy ? Przyznam, że jestem mile zaskoczona, bo wariacje są nieprzeciętne, nie jest to typowy zapach dla marki Nivea - tylko fantastyczne połączenie ogórka, maliny z herbata, niby oczywiste ... a jednak! Dobrze, że mam obie wersje bo nie wiedziałabym, którą wybrać. Fajna opcja przy zakupie (już nie pierwszy raz) na nakrętce można potrzeć naklejkę i sprawdzić zapach :).
Kogo kusi ta nowość? Mnie ogromnie, wiem, że na tych dwóch opakowaniach nie poprzestanę! Niech wiosna zagości w naszych kosmetycznych zbiorach! Nivea dziękuję za pierwszy powiew :)
Butelka 200ml - cena ok 16,99 zł
Y.
muszę sobie je kupić w końcu :DD
OdpowiedzUsuńsą fenomenalne:)
Usuńkuszą mnie mega te musy :D chętnie bym oba wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńwarto mieć oba:)
UsuńNie znam, ale chętnie bym je poznała:)
OdpowiedzUsuńMam i również POLECAM - cudownie pachną :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam malinę i ten efekt później na skórze
OdpowiedzUsuńNivea uwielbiam, ale o tym jeszcze nie słyszałam, cena nie jest wygórowana, więc raczej kupię!:)
OdpowiedzUsuńnowość:)
UsuńCiekawie zapowiadają się te produkty, nie miałam takich jeszcze :)
OdpowiedzUsuńDodaję Twój blog do obserwowanych :)
Pierwszy raz widze taki produkt :o
OdpowiedzUsuńOpakowania mają mocno wpadające w oko. Podoba mi się też możliwość poznania zapachu :)
OdpowiedzUsuńdesing - rewelacja!:)
UsuńSą wspaniałe ;) mam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że czeka nas w blogosferze wysyp recenzji na temat tych musów :)
OdpowiedzUsuńoj, na pewno!:)
UsuńSuper sprawa z tymi 'nalepkami' - sama ostatnio z nich korzystałam w sklepie :D Na pewno kupię którąś wersję, chyba 'zieloną' - ona wydała mi się odrobinę ciekawsza :D
OdpowiedzUsuńnaklejki zapachowe - dla mnie czad! :)
UsuńLubię pianki POD prysznic. Co do pielęgnacji w tej formie nie jestem przekonana
OdpowiedzUsuńLubię takie nowości , chętnie bym wypróbowała te produkty
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę powąchać przy następnej okazji =)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem, muszę go gdzieś dorwać:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Oj na malinkę to mam chęć! ;D
OdpowiedzUsuńboska malinka:)
Usuńmusze kupic ten malinowy!:D
OdpowiedzUsuńmuszę je mieć.
OdpowiedzUsuńjuż są dostępne:)
Usuńchętnie je poznam, bardzo lubię tego typu kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam musy do mycia, więc muszę spróbować i tych :)
OdpowiedzUsuńMoje czekają na lato, bo teraz potrzebuję czegoś konkretniejszego ;)
OdpowiedzUsuńPianki nivea bardzo lubię ale tych wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńnowość:)
UsuńJeszcze nigdy nie zauważyłam tych naklejek do pocierania. ja zdecydowanie wybrałabym malinę :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca opcja, szczególnie na upalny dzień :)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńBardzo mnie ciekawią te musy :D
OdpowiedzUsuńMusy czy pianki polubiłęm :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym poznała zieloną wersję :)
OdpowiedzUsuńZNam te musy, są swietne :)
OdpowiedzUsuńKuszące produkty ;) Lubię musy/pianki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo mnie kuszą :) szczególnie różowa wersja :P
OdpowiedzUsuńBardo chętnie wypróbuję, takie połączenie " smakołyków " w zapachach kosmetyków lubię ;)
OdpowiedzUsuń