Brak zaczerwienień z Redness Solutions od Clinique ☀️

Zaczerwienienia!
Moja największa zmora! Nie narzekam na żadne wypryski, niedoskonałości czy inne cuda - bo ich nie ma, ale strasznie narzekam na zaczerwienienia na mojej twarzy! Nienawidzę ich, staram się z nimi walczyć pielęgnacją (nie zawsze skutecznie), dlatego często sięgam też po kosmetyki kolorowe, które mi w tym pomagają: zielone bazy, zielone kremy, czy żółte pudry. Dziś o jednym z nich, jednym z niewielu, który się faktycznie dobrze sprawdza: Clinique Redness Solutions


Mineralny puder prasowany, który wyraźnie zmniejsza zaczerwienienia oraz maskuje pęknięte naczynka krwionośne. Koi i zapewnia komfort. Zawartość antyoksydantów zapewnia ochronę przez szkodliwym działaniem środowiska, dodatkowo jest beztłuszczowy. Ostatnimi czasy bardzo zachwycam się kosmetykami marki Clinique, są naprawdę fantastyczne, a marka rozwija się i pnie do przodu bardzo prężnie. Kiedy mam tylko możliwość sięgam po ich produkty, i tak trafiłam na serię kosmetyków redness solutions, która walczy z moim problemem, po kremie  zdecydowałam się na prasowany puder o żółtym kolorze, jak wiemy ten pigment doskonale maskuje czerwień.


Zaryzykowałam i jestem z tego faktu zadowolona, bo produkt działa! Puder mineralny nie dość, ze kryje, fajnie matuje skórę to jeszcze optycznie zmniejsza zaczerwienienia na twarzy, maskuje to co chce się ukryć, idealnie nadaje się do każdego rodzaju skóry, nie podrażnia, nie wysusza! Bardzo dobrze współpracuje z podkładami, i uwaga również bez nich, jak nie mam ochoty na makijaż muskam twarz pudrem i też widzę efekt.


Właściwości pielęgnacyjne ? Nie zauważyłam ich jakoś szczególnie, poza tym, że faktycznie można poczuć uczucie ukojenia skóry i komfortu, ja używałam go wraz z kremem tej samej linii i duet działał dobrze, niwelował zaczerwienienia, nawilżał, koił, łagodził i sprawiał, że wreszcie czułam się dobrze.  


Jeszcze aspekt wizualny, puder okrągły zapakowany bardzo klasycznie, proste opakowanie - białe, w środku dołączony pędzelek z miękkim włosiem, które mi bardzo odpowiada, idealny na wyjścia czy do spakowania w kosmetyczkę, pudełeczko zrobione solidnie! Bardzo mi się podoba i bardzo go za to lubię! Żółty puder działa, jeśli macie takie problemy jak ja, śmiało z niego korzystajcie i cieszę się skórą bez czerwieni :).  / Sephora - 179zł.

47 komentarzy:

  1. Również mam z nimi problem, ale u mnie dochodzą jeszcze wypryski więc ciekawa jestem czy by mnie zapchał czy nie. Bo przez działanie na zaczerwienienia kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że działa :D Skusiłabym się na niego, bo zaczerwienienia są dla mnie okropnością. Niby mam ich niewiele ale mam hopla na punkcie idealnej, jednolitej cery :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezentuje się przepięknie ! Już za sam wygląd bym go kupiła ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marti, ale ty masz piękne, dziewczęce rumieńce :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pięknie, jak dla mnie jednak cena zbyt wysoka jak na puder. dla mnie liczy się mat i w tej roli sprawdza mi się Kryolan albo puder z Ecocery;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co prawda nie miałam styczności z tym pudrem ,ale używała go moja siostra, która ma problemy z trądzikiem różowatym i była bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardzo ładnie i najważniejsze, że dobrze sobie radzi :). Ja korzystam głównie z ecocery.

    OdpowiedzUsuń
  8. no za taką cene to prędko się nie skusze, ale jak już będe bogata to na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogromna popularnością ciesza siebobecnie takie żółte pudry. Osobiście nie mampotrzeby ich używania a i z marką clinique nie za bardzo się lubię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że nie widzę jak widać to na twarzy bo to też jest moja zmora, a Kochana nakładasz to po fluidzie czy przed? Bo ja mam kosmetyki co się daje przed i niestety potem mi się to wszystko rozmazuje i zaczerwieniena i tak się pojawiają :( Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze na fluid, ewentualnie nakładam na samą pielęgnację bez makijażu :)))
      podejrzewam, że działoby się to samo co u Ciebie ..
      :)

      Usuń
    2. Ok!Dzięki wielkie :) Super , warto spróbować :) Kupie go :*

      Usuń
  11. Jesteś pierwsza osobą u której widzę ten puder. Jakoś nigdy nie zwróciłam na niego uwagi :)
    A to coś idealnego na moje naczynka.

    OdpowiedzUsuń
  12. od dłuższego czasu przeglądam Twojego bloga i każdy kolejny post coraz bardziej mi się podoba <3
    Twoje zdjęcia oglądam z wielką przyjemnością <3

    http://kaarollkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten produkt wygląda przepięknie ;)choć nie mam problemu z zaczerwieniami, to ciekawi mnie ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie przetestowałabym ten produkt na sobie - być może spisałby się u mnie na medal :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o nim większość dobrych opinii ;) mam nadzieję że zdołam go zakupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mam problemu z zaczerwieniam ale produkt wygląda na prawdę fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zaczerwienień nie mam tylko delikatne naczynka na twarzy ale i tak bym się skusiła na ten puder, nawet z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozumiem jego ideę, ale na mnie byłby koszmarnie żółty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na twarzy nie pozostaje żółty, ładnie się wkomponowuje w skórę:) na początku tez byłam przerażona:)

      Usuń
  19. fajnie, że znalazłaś coś, co Ci się sprawdza ;) wygląda faktycznie uroczo ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam problem z zaczerwienieniami i miałam kiedyś na niego chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja akurat z zaczerwienieniami mam problem tylko punktowo, czyli w kwestii blizn po trądziku, ale to wystarczy kapka korektora. Ale przy większych "przestrzeniach" to faktycznie fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  22. dla mnie zbyt zolty ale mam inne problemy cery:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też mam problem z zaczerwieniami i walczę jak tylko mogę ale bardziej od strony pielęgnacyjnej bo dobrać kolor do mojej cery jest ciężko- jestem strasznie blada. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra pielęgnacja przy tym problemie to podstawa :)

      Usuń
  24. Fajnie, że się sprawdza u Ciebie :) Miałam kiedyś od nich tusz do rzęs, też mi się podobał!

    OdpowiedzUsuń
  25. dobrze wiedzieć, że coś takiego jest

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam skłonność do wypieków więc chyba byłby dla mnie idealnym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  27. Odpowiedzi
    1. oo :) nie wiedziałam, że mają taki kosmetyk! :) sprawdzę na pewno!

      Usuń
  28. Mam go na dnie szuflady! Dzięki, że mi przypomniałaś o jego istnieniu :)

    OdpowiedzUsuń